niedziela, 30 listopada 2014

Lebkuchen

Lebkuchen, czyli niemieckie ciasteczka. Ich historia sięga aż XIII wieku. Ja osobiście jadłam je po raz pierwszy, kiedy mój tata pojechał w delegację do Niemiec we wczesnych latach 90tych i przywiózł wielką metalową puszkę z różnymi ciasteczkami. Ich smak zapadł mi w pamięć, dlatego cieszę się, że teraz mogłam je sama zrobić. Polecam, nie tylko na święta.



Do przygotowania przygotowania ok. 40 sztuk (całkiem sporych o średnicy ok.7-8cm  ) potrzebujemy:
    • 500 g mąki pszennej
    • 85 g zmielonych migdałów
    • 85 g zmielonych orzechów włoskich  
    • 6 łyżeczki przyprawy korzennej do piernika
    • 2 łyżeczka zmielonego cynamonu
    • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
    • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
    • skórka z jednej dużej cytryny
    • 400 ml płynnego miodu
    • 170 g masła 
lukier:
    • cukier puder i sok z cytryny (lub woda)

Przygotowujemy sobie mały rondelek lub garnek, do którego wlewamy miód i dodajemy masło. Podgrzewamy na małym ogniu do powstania jednolitej masy. Następnie odstawiamy na bok,by trochę przestygła.

Do miski wsypujemy wszystkie pozostałe suche składniki i wlewamy miodowo-maślaną masę. Następnie mieszamy wszystko razem, można użyć miksera. Ciasto musi trochę przestygnąć i się zagęścić.

Z powstałego ciasta formujemy małe kulki, ja użyłam łyżki do lodów,żeby miały miej więcej taką samą wielkość. Następnie układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Odległość między ciastkami musi dość spora, ponieważ ciastka rosną. (Uwierzcie nie myślałam,że aż tak). Każdą "kulkę" przyklepujemy łyżką moczoną w ciepłej wodzie.

Ciastka pieczemy w temperaturze 180ºC na termoobiegu przez 15 minut.

Upieczone Lebkuchen układamy na kratkę, żeby całkiem ostygły. Potem mieszamy cukier puder z sokiem z cytryny lub z wodą i w powstałym lukrze moczymy górną stronę ciastek. Ja akurat przyozdobiłam jeszcze je świątecznymi cukierkami.




Źródło przepisu pochodzi z www.mojewypieki.com